Na blogu Szuflady ruszyło nowe wyzwanie: Foremki do ciastek.
Interpretacja dowolna -zajrzyjcie do Szuflady :)
Ja... razem z Lenką upiekłam pierniki :D
Zapakowałam w folijki na kartki, zawiązałam kokardki i... pierniki pójdą dziś ze mną na kiermasz. Będą robić za sztuczny tłum, bo pewnie wielu klientów w taką pogodę nie będzie :P
A tak poważnie, to nie zdążyłam wykonać planu papierowego, więc upiekłam pierniki, żeby zapełnić luki na moim wystawowym stole :)
W niektórych opakowaniach - znalazło się też miejsce na noworoczną wróżbę.
Przyszłość przepowie ci wróżka-Madzik ;)
I jak? Zrobiło się Wam słodko?
Jak zdążę kupić to zabiorę też termos Grzańca, a jak nie - to herbatkę z sokiem malinowym :D
I będę podjadać i grzać się :)
Pozdrawiam Was ciepło i zapraszam do Brzozowa na Kiermasz -niedziela 15:00-19:00
P.S. Pieczenie z dziećmi - wygląda miło i ładnie - chyba tylko w reklamach :P
poproszę :P
OdpowiedzUsuńno i własnie dlatego się zastanawiam czy się brac za to pieczenie jak sobie przypomnę sajgon zeszłoroczny haha
obyś zrobiła tam dziś furorę! jakby robili z Tobą wywiad,to nie zapomnij mnie pozdrowić :D :))
OdpowiedzUsuńBędziemy podskakiwać,przegryzając pierniki...
OdpowiedzUsuńPierniczki super:)
OdpowiedzUsuńA co do pieczenia z dziećmi - to dopiero wyzwanie:)
smakowicie wyglądają pierniczki:)
OdpowiedzUsuńalez zapachniało!
OdpowiedzUsuń