Na karteczkę wzorcową - serduszko kolorowała Lenka :D
Panie przedszkolanki pomogły mi wcześniej powycinać wszystkie elementy, dociąć papiery, przypilnowały kolorowanie serc.
W poniedziałek po śniadaniu zasiedliśmy do stołów. Ogarnąć takie maluszki - to niezłe wyzwanie jest, ale poradziłyśmy sobie jakoś. Dzieci są bardzo grzeczne i słuchają swoich Pań. Gorzej było ze mną, chyba nie mam aż takiego posłuchu u dzieci :DDD
Było jednak fajnie, wesoło, żartowaliśmy z dzieciakami, one opowiadały o swoich babciach i dziadkach. Czas upłynął bardzo szybko. Maluszkom spodobało się kartkowanie, a mi ... warsztaty :P
Sami zobaczcie jak było:
Dopasowujemy swoje serduszka do wybranych baz.
Przyklejamy serca na tekturkach, by uzyskać efekt przestrzenności.
Mocno dociskamy :)
Dobieramy kwiatuszki.
Przyklejamy według własnego uznania :)
Potem szał nie do pohamowania przy naklejaniu perełek, brylancików i kropeczek samoklejących - jako środki kwiatów. Dzieci wykazały się wielkim sprytem, przebiegłością i zaradnością w zdobywaniu potajemnie jak największej liczny błyskotek :D
Już nie wiele brakuje do końca. Jeszcze tylko listki i ozdobne tekturki i będzie gotowe :))
Były tez momenty załamania p.t. "ktoś mi wziął moją kartkę". Na szczęście - zalazły się w porę :)
Włala!
I rzut na kilka losowych prac, których Panie nie zdążyły jeszcze schować :)
Kolejnych 50 kartek za mną :D
Dzieciaki pracowały z dwoma przerwami. Kiedy one chwilę się bawiły, albo jadły obiad, my mogłyśmy nadgonić trochę prac nad karteczkami dla dzieci, które były nieobecne tego dnia.
Po kilku godzinach - odetchnęłyśmy z ulgą, bo nam się udało osiągnąć fajny efekt!!!! :)
Dzieci były zachwycone i nie mogą się już doczekać, kiedy wręczą kartki dziadkom. Już wczoraj chciały brać je do domu :D
Warsztaty miały swoich sponsorów:
Piękne kolorowe papiery podarował nam polski producent papierów do scrapbookingu - UHK Gallery.
Elementy tekturowe i taśmy Washi - sponsorował nam producent i sklep CRAFTfun
Ufff -się działo :)
Dziękuję Paniom Nauczycielkom za zaproszenie i dzieciaczkom za wspaniałą współpracę.
P.S. Oświadczam że z przeprowadzanych w przedszkolu warsztatów nie czerpię żadnych korzyści materialnych!!!
P.S. Dziś odbyły się ostatnie warsztaty. U 6-latków. Relacja wkrótce :)
Super takie karteczki dostać. Te z normalnych przedszkolnych zajęć są .... średnie :)
OdpowiedzUsuńMadzia Ty sie z powołaniem minęłaś trzeba było na przedszkolanke iść :)) pełny profesjinalizm warsztatatwoy :) To teraz czas dla dorosłych takowe organizować i opłaty pobierać :) A mam pytanko jakie to czcionki te z napisu są?
OdpowiedzUsuńnapis na kartkach mam od Jolagg. Zapomniałam wspomnieć. Nie wiem jakie to czcionki.
UsuńDzięki Kasia :)
Utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że dam radę. Pracuję w przedszkolu, mam 4-latki pod swoją opieką i od tygodnia przymierzam się do zrobienia z nimi kartek dla dziadków.
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Dasz radę na pewno. W grupie na pewno nie jesteś sama. Jakieś dwie Panie do pomocy znajdziesz i dacie radę. Wcześniej wszystko dzieciakom potnij na wymiar :D
Usuńhahahahh, dinozaury idealnie pasują do kartek dla babci i dziadka! gorzej,jak jakaś babcia dostanie kartkę z tym wielorybem :D:D
OdpowiedzUsuńnastępnym razem zrób warsztaty z niemarnowania papieru,bo paczeć nie moge na te paski z powycinanymi listkami :P
:)))
Dzieciaki się cieszyły nawet z dinozaurów. Takie dostalismy gratisy - to je wykorzystaliśmy :D
UsuńA te paski papieru -to właśnie ścinki Asiula. Dzieci dostały je przede wszystkim żeby się wyżyć na dziurkaczach. Niektóre nigdy takich nie widziały :)
aha, no to ufff :)))
UsuńJejuuuu, ja też chcę do Ciebie na takie warsztaty :)) dla takich dużych dzieciów też poprowadzisz? :D
OdpowiedzUsuńSuper, super, kartki wyszły piękne. Mogę podkraść zdjęcia na których jest Zosia?
OdpowiedzUsuńJasne :D Ale napisz skąd masz, ok? :)
Usuń