tym razem w brązach z odrobiną zieleni i... bardzo skromna.
Miałam wielką ochotę na taką minimalistyczną kartkę. Napiszcie co o niej sądzicie :))
Karteczka, oczywiście w pudełeczku:
Stempelek mój, tekturowa ramka z CRAFTfun.
Papierowo wspomogła mnie oczywiście Galeria Papieru.
Strasznie jestem ciekawa Waszych opinii na temat tego minimalizmu :D
Czekam na komentarze.
Pozdrawiam ciepło
bardzo mi się podoba :) też ostatnio stawiam na minimalizm :))
OdpowiedzUsuńPięknie. I jeszcze raz doskonale tu widać, że Komunia wcale nie musi być w bieli i pastelach. Podoba mi się, bo jest inna :)
OdpowiedzUsuńKarteczka śliczna, zwłaszcza te perełkowe promienie. Ja chyba użyłabym beżowej lub kremowej wstążki;-)
OdpowiedzUsuńIrenko, też mi tak kolorystycznie by pasowało, ale po pierwsze nie miałam :)
Usuńa po drugie - tą biel komunijną chciałam jednak zachować :)
A mnie się bardzo podoba ta biała wstążka. Komplecik cudny!!!!! I piękne zdjęcia, Madzia!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest to najlepsza z Twoich komunijnych kartek! Super! Sabina
OdpowiedzUsuń<3
UsuńMnie się bardzo podoba. Skromnie, elegancko i gustownie !
OdpowiedzUsuń