Dziś mam dla Was coś innego :)
Mój kącik scrapowy!!! Jesteście ciekawi w jakich warunkach scrapuje Madzik?
No więc zapraszam do siebie na małe podglądanie przez dziurkę od klucza.
Scrapuję sobie w naszym pokoju, który jest jednocześnie sypialnią, pokojem gościnnym, dziennym i pracownią, czasem też placem zabaw dla dzieci, którym wiecznie mało miejsca u siebie :)
Mam biureczko, do którego mąż zaprojektował mi nadstawkę. Obok stoi regał, który musi (nie ma wyjścia) pomieścić wszystkie moje przydasie :)
Niedawno zrobiłam porządki w papierach. Podzieliłam je na formaty i umieściłam w segregatorach. Wizytówkowe A4 - trzymam w moich starych segregatorach z IKEA, natomiast te scrapowe 30x30 - podzieliłam na dwie podgrupy i załadowałam do superowych, drewnianych segregatorów z CRAFTfun. Co za wygoda!!!! Mam dostęp do wszystkich na raz, nie muszę grzebać i przekładać stosu pudełek, żeby dotrzeć do jakiegoś wzoru.
A zdarzało się nie raz, że zapominałam o danej kolekcji, bo leżakowała gdzieś w ostatnim pudle na spodzie.
Staram się utrzymywać porządek na biurku i w przydasiach, bo bałagan odbiera mi wenę i powoduje nicniechcenie. Dlatego też, gdy nie mam pomysłów, lenistwo mnie atakuje, wena nie dopisuje to najpierw robię porządek i od razu chce mi się scrapować i pomysły nowe nadlatują.
Mam dwa pudełeczka w róże z Biedronki :) W jednym trzymam niezawodne tekturki CF, w drugim sprężyny do bindowania i samoprzylepne kosteczki 3D.
W białej osłonce Ikeowskiej - wykrojniki. Jak widać - niewiele ich jeszcze mam ;)
Drewniana różowa szkatułka - prezent od Aśko - to mieszkanko dla guziczków.
Dalej czerwone wiaderko po kosmetykach - mieści promarkery, a pudełko tekturowe po sandałach - wszelakie naklejki, alfabety, półperełki i inne samoprzylepne chipboardy.
W tle regału - trzymam też mały zestaw do Decoupage, który wygrałam kiedyś w candy. Próbowałam go już kilka razy. Raz się się nawet chwaliłam efektami, ale pozostałe prace - nie bardzo nadają się do pokazywania publicznego - hihihi. Wprawne oko, jednak wyłapie jedną zakładkę wykonaną metodą serwetkową ;)
Poniżej - moja biurkowa nadstawka, na której mieści się WSZYSTKO: sznurki, media, ćwieki, długopisy, wstążki, taśmy tusze i stemple.
Na koniec jeszcze tylko - rzut kolorem. Mała kolekcja moich wstążek. W tym sezonie królują pastele :)
Jak widzicie zagospodarowałam się w miarę wygodnie. Bardzo żałuję, że nie da się mieć wszystkiego pod ręką, że czasem trzeba wstać z krzesła i podejść do szafki coś wyciągnąć. Na szczęście to jest tak pomyślane, by nogi nie puchły, krążenie się pobudzało i by tyłek nie robił się płaski od samego siedzenia :)))
To co?
:))
Mam nadzieję, że spodobała się Wam mała wycieczka po moim zakątku.
Jeśli sami macie ochotę pokazać mi/swoim czytelnikom kawałek swojego światka - to publikujcie fotki u siebie i wstawiajcie link w komentarzu. Chętnie zajrzę i może podpatrzę jakiś fajny sposób na przechowywanie różnych przydaśków.
Pozdrawiam Was cieplutko
Super! Zazdroszczę porządku ;) i biurka, i tych wszystkich przydasi ;) a najbardziej segregatorów na papiery!!! Chyba sobie takie sprawię, bo w pudełkach faktycznie ciężko coś znaleźć.
OdpowiedzUsuńFajnie tak popodglądać ;)
No ja chętnie popodglądam u Ciebie Asiu. A segregatory polecam bardzo :)
UsuńBoziu -kiedy ja będę miec taki porządeczek????Jak ''wyrzucasz''jakieś skrawki to mów -będę łapać.Gdy będziesz zamawiac napisy pamiętaj o 'księga gości' dla mnie.
OdpowiedzUsuńTy juz niedługo będziesz miec własny gabinet, a nim nie będziesz musiała trzymac porządku. :)))
UsuńAga, jak Ci się śpieszy z napisami - to klikaj np. w CRAFTfun i zamawiaj. Zawsze coś więcej sobie dobierzesz - będziesz miec na zaś. :)))
U mnie to może jeszcze chwilę potrwać :)
Świetnie zagospodarowany kącik! rzeczywiście - aż chce się scrapować! Chyba zrobię porządek u siebie...
OdpowiedzUsuńNatka, bierz miotełkę i sprzątaj,a potem nam się pochwal :)
Usuńa ja widziałam ten kącik na żyyyyyywo :)))
OdpowiedzUsuńjak zrobię kiedyś generalne porządki, to może też obfocę mój scrapkąt:)
a czy promarkerów nie powinno przechowywać się zatyczkami w dół?tak z ciekawości pytam:)
buźka
one maja zatyczki z dwóch stron i myśle podobnie jak ty, więc tymi cienkimi w dół przechowuję. Ale czy to ma jakiś sens to nie wiem. Sama tak sobie wymyśliłam :)
Usuń:) zazdroszczę takiego kącika ;) ja wszystko przetrzymuję w zamkniętej szafce a moim warsztatem jest podłoga, bo stołu mi ciągle za mało :)
OdpowiedzUsuńBiurko, chyba mniejsze jest od stołu. A na podłodze nie dałabym rady ze względu na plecy i nogi :)
Usuńhaha nie od mojego stołu :) mam wersję mini ;) a plecy rzeczywiście bolą
Usuńraju, jaki porządek... Ja mam wieczny bajzel. Nawet jak posprzatam to na chwilke. Super pomysl na trzymadelko do taśm washi. Ja mam ich tylko 3 sztuki chyba ale mam chęć na więcej więc pomysł wykozrystam.
OdpowiedzUsuńJaki ty masz porządek u siebie. Ja zawsze miałam syf wszędzie jednak pomogły mi małe pudełeczka z naklejkami czy też etykietkami na których pisałam co się znajduje w środku. Bardzo dobrze pomaga to w porządkach i później widać co gdzie jest.
OdpowiedzUsuń