Przepis od sąsiadki Basi
Dyniowe pączki z piekarnika
Składniki:
- 250 g puree z dyni
- 3 ½ szklanki mąki pszennej
- 10 g drożdży instant
- ½ łyżeczki soli
- 50 g cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- skórka starta z ½ pomarańczy
- 1 jajko w temperaturze pokojowej
- ¾ szklanki ciepłego mleka
- 50 g masła
- mały słoik dżemu pomarańczowego*
Lukier:
- 4 łyżki soku z pomarańczy
- ok. 4 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka skórki startej z pomarańczy
Mąkę
przesiać, wymieszać z solą, drożdżami, cukrami i skórką pomarańczową.
Mleko
podgrzać z masłem i ciepłe (ale nie gorące) dodać do suchych składników.
Dodać
puree dyniowe i jajko. (Jak przygotować puree - zobacz na końcu postu)
Zagnieść elastyczne ciasto. Miskę obsypać mąką,
przełożyć do niej ciasto, przykryć lnianą ściereczką i odstawić na ok.
półtorej godziny do wyrośnięcia (ciasto powinno podwoić swoją objętość).
Blachę
wyłożyć papierem do pieczenia.
Wyrośnięte ciasto ponownie zagnieść, podzielić na 16
części. Z Każdej części uformować kulkę, spłaszczyć ją, na środek włożyć trochę
dżemu pomarańczowego. Starannie zlepić brzegi i delikatnie toczyć kulki. Kulki
układać w sporych odstępach, łączeniem do dołu na papierze do pieczenia.
(Nie za ładne mi wyszły :) ale to moje pierwsze, więc wybaczcie) :)
Pączki
przykryć lnianą ściereczką i pozostawić na 20 – 25 minut do wyrośnięcia.
Piekarnik
rozgrzać do temperatury 180ºC.
Wyrośnięte
pączki piec 20 – 25 minut, aż ładnie się przyrumienią. Wyjąć i ostudzić.
Cukier puder
wymieszać ze skórką pomarańczową, dodać sok pomarańczowy i dokładnie wymieszać
na lśniący lukier (jeśli lukier jest za rzadki dodać więcej cukru pudru, jeśli
za gęsty rozcieńczyć go sokiem). Przed podaniem pączki udekorować pomarańczowym
lukrem.
Moje zniknęły zanim je polukrowałam. W sumie bez lukru - też były pyszne!!!
*jeśli nie
macie dżemu pomarańczowego lub trudno go dostać w waszej okolicy użyjcie dżemu
brzoskwiniowego z dodatkiem 1 – 2 łyżeczek skórki pomarańczowej
Jak przygotować puree z dyni?
Smacznego!!!
Pochwalcie się, czy udało Wam się zrobić pączki i jak Wam smakowały.
Ja oczywiście robiłam z podwójnej porcji, zrobiłam puree z całej dużej dyni i ..... zostało mi jeszcze 6 woreczków po 500g, więc za jakiś czas znów będą pączki. Może na święta? W końcu pięknie pachną pomarańczą :D
Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
Madzik
Brzmi bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam ręki do drożdżowego ciasta... ;)
Aż tutaj czuje jak pachną...
OdpowiedzUsuńfajna puszka :P
OdpowiedzUsuńi chlebak!
wiedziałam, że zauważysz :)
UsuńJejku, ale mi smaku narobiłaś... ale chyba wypróbuję, bo wyglądaja smakowicie i nie są kąpane w tłuszczu. Mama moja robi super pączki z ziemniakami-są świetne, ale smażone w oleju niestety.
OdpowiedzUsuńbrzmi intrygująco i mniej tłusto
OdpowiedzUsuń