Witam wszystkich poświątecznie.
Pojedli, poleżeli to teraz czas wracać do pracy :)
Zaczynam od pokazania Wam iście wiosennych, zielonych zaproszeń na ślub. Już kiedyś takie robiłam - ten wzór jest u mnie dość popularny. Tym razem jednak - udoskonaliłam je kryształkową klamerką.
Mam nadzieję, że Para Młoda odebrała je całe i zdrowe, i że oboje są zadowoleni z efektu.
Zaproszenia pięknie prezentują się z tekturową parą młodą (CRAFTfun) lub bez tej ozdoby - jako gładkie połączenie ecru i zielonego.
Serdecznie Was pozdrawiam i zmykam do pracy.
Napiszcie - jak spędziliście święta i czy wiecie, że wiosna idzie? W sobotę ma być już 17 stopni :)
Ja mam dylemat: jechać do Rzeszowa na Zlot, czy zabrać się wreszcie za mój ogródek? :)
Czy ktoś z Was będzie na zlocie w Rzeszowie 11 kwietnia?
Czekam na wieści od Was :)
Madzik
Uwielbiam tą tekturkę! Śliczne zaproszenia :)
OdpowiedzUsuńOgródek nie zając, nie ucieknie ;) jedź na zlot i potem zdaj relację! Ja mam za daleko...
Ale dostojnie i elegancko. Zieleń fajnej świeżości im nadaje :)
OdpowiedzUsuńKlamerka dodała jeszcze elegancji. Taka zieleń nie jest chyba typowa dla zaproszeń, ale widać, że się sprawdza. Prosto, ale elegancko :)
OdpowiedzUsuńco za elegancja .
OdpowiedzUsuńOdważny kolor i fajny, prosty podkreślający go wzór :)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na mój nowy adres:
www.nozyczkirudej.blogspot.com
Bardzo ladne i zarazem eleganckie, a zielony slicznie sie prezentuje.
OdpowiedzUsuńEleganckie i pomysłowe.
OdpowiedzUsuń