Tak wygląda: Mój pierwszy raz ;o)
A to już prezentacja na włoskach modelki-właścicielki.
Fotki fatalne jakościowo, ale czegóż chcieć więcej, skoro non stop pada, a niebo tak szare, jakby się świat miał kończyć!! Nie dziwię się, że synuś wstrzymał akcję wyłażenia na świat. Widocznie u mamy w brzuchu mniej ponuro, niż poza brzuchem.
Mmmm... Broszka w takich "moich" kolorach :)))
OdpowiedzUsuń