Jaś jeszcze w brzuszku u mamy, ale się odważyłam i zrobiłam dla niego albumik - pamiętnik.
Zawsze istnieje jakiś procent, że Jaś okaże się Jasią, ale w przypadku tej ciąży -jest to bardzo mały procent - przynajmniej tak twierdzą rodzice Jasia ;o))
Album robiłam w tajemnicy przed przyszłymi rodzicami, skrzętnie notując wszelakie ciekawe sms-y od nich, w których pisali o dziecku. Potem perfidnie wykorzystałam to podczas tworzenia.
Poniżej kilka fotek na temat każdej strony:
Tu - poniżej - widać domek z papierów od Middi, które wygrałam w jej candy. Idealnie mi się tu wpasował.
Albumik wykonany głównie na papierach "Mały Lord" ze scrap.com.pl i "Birdsong" Papermani z Kreatywnego Zakątka. Wkleiłam tu jednak masę dodatków z innych kolekcji.
Są tekturowe napisy ze Scrapińca...
.. słowa wycięte z papierów Reflection, oraz postacie Małego Lorda i jego pieska, a także ślimaki i grzybki z zestawu kreatywnego z Lidla ;o))
Bardzo miło robiło mi się ten albumik, przyznam jednak, że miałam ogromną tremę przed premierą - tą najważniejszą -przed rodzicami Jasia.
Dziś jednak otrzymałam tyle miłych słów zachwytu i .... prawdziwych emocji, że sama wzruszyłam się prawie do łez.
Mam nadzieję, że i Wam się spodoba mój pomysł na prezent dla bliskiej mi ciężarówki.....
Pozdrawiam Was....
Megi,album jest niesamowity! powiększyłam każde zdjęcie i oglądałam zachwycając się nad każdym szczegółem :))) wcale sie nie dziwię,że rodzice Jasia są zachwyceni!
OdpowiedzUsuńDopracowany w każdym szczególe, zadbałaś o wszystko, pięknie wyszedł!
OdpowiedzUsuńJa Wam powiem (napiszę), że zdjęcia w małym stopniu oddają urok i kunszt tego dzieła:) Byłam w szoku, że ręka ludzka i ludzka fantazja może stworzyć takie cudo:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny ten albumik. A myśmy się już chyba na jakimś candy poznały. W każdym razie ja rozpoznaję buzię ze zdjęcia i od czasu do czasu podglądam Twojego bloga. Dziękuję za udział w mojej zabawie. Pozdrawiam - Cejlon.
OdpowiedzUsuńŚliczny albumik:)Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńCudo. Każdy detalik obejrzałam i się zachwycałam :)
OdpowiedzUsuńno tak bo to chyba do końca nie można być w 100% pewnym ;-)
OdpowiedzUsuńcudo!! :)
OdpowiedzUsuńMasz talent, kobieto!:)
OdpowiedzUsuńalbum cudowny, zachwycać bym się mogła nim ciągle na nowo:)
piękny album
OdpowiedzUsuńBo to jest bardzo piękny album, po prostu! bardzo mi się podoba kolorystyka, strona z usg mi wpadła w oko i ten journaling pod klapką okragłą. Świetny!
OdpowiedzUsuńO wow. Dziękuję dziewczyny. Baaaardzo się cieszę, że spodobał się Wam album. Najbardziej lubie robić albumy, bo nigdy nie są twórczością masową. Zawsze robię album dla konkretnej osoby, z konkretnej okazji. Zawsze jest niepowtarzalny. I cieszę się, że jest też trochę ładny w Waszej ocenie. Chyba zaraz siadam do scrapowania po takich miłych komentarzach. Co tam, że wszystkie kubki i talerze brudne... poczekają. Miko śpi - trzeba korzystać ;o)
OdpowiedzUsuńAle zanim - to coś Wam jeszcze pokażę.
Dziękuję raz jeszcze.
Jeszcze nie jestem w ciąży, ale już wiem, że bardzo chciałabym taki album..:)
OdpowiedzUsuńCudowny!!!!:)
Pozdrawiam.:)
przepiekny....właśnie czegoś takiego szukałam dla Zuzi...
OdpowiedzUsuńpiękny.. popłakałam się... serio...
OdpowiedzUsuńsuper pomysł ja swoje przemyślenia ciążowe skrzętnie notuję w zwykłym zeszycie :)
OdpowiedzUsuńa ile taka przyjemność kosztuje :)?