Myślałam, że mieć nie będę, ale mam. Mój GRUDNIOWNIK. Strasznie się z niego cieszę.
Ciągle jeszcze nie mam dla niego okładki, ale najważniejsze było stworzenie kart, bo od dziś zaczyna działać ;o))
Okładkę dorobię i jakoś go zepnę w całość, chociaż chodzi mi po głowie myśl, by związać go tylko sznurkiem, albo dorobić mu pudełeczko ;o))
W całości utworzony jest z kopert, a koperty zrobiłam a nawet uszyłam własnoręcznie z szarego pakowego papieru ;o))
Grubiutki jest, ale za to malutki. Rozmiar kopert to mniej więcej 10x10cm.
Poniżej kilka fotek poszczególnych stron. Jedna strona ozdobna z możliwością zapakowania do koperty wspomnień, zdjęć. Druga strona - oczekuje na moje zapiski.
Sporo malowałam białą farbą akrylową. Taką do ścian ;o))
Żeby nie pokazywać pustych stron- pokażę kilka "prawych" stron kopert.
Moim Grudniownikiem chcę się pochwalić TU, czyli na Journal Your December Project.
Zgłaszam go też na wyzwanie #18 w scrapki.pl - pt. Grudniownik.
Oraz dołączam do akcji "Pokaż swój Grudniownik" na blogu Ilove SCRAP.
To jeszcze nie wszystko na dziś.
Mój grudniownik obecnie jest przytwierdzony do tablicy korkowej i tworzy KALENDARZ ADWENTOWY ;o)
Lenka jest zachwycona. Nie może się doczekać rozpakowania pierwszej niespodzianki.
Kilka zbliżeń na koperty. Prawie wszystkie są płaskie. 3 są przestrzenne - na nieco grubsze słodkości :D
Wykorzystałam tu sporo moich zasobów scrapkowych, które zakupiłam 2 lata temu na allegro. Nie miałam wtedy żadnych dziurkaczy, ozdobnych nożyczek. Zrobiłam więc zakupy hurtowe. Wtedy mi się wydawało, że mam strasznie mało. A okazało się, że starczyło do dziś, a nawet jeszcze sporo zostało.
Zaszalałam z guzikami...
Gdzieniegdzie skrawki kolorowej koronki, atłasowe choinki i gwiazdki, cyferki ze wszystkich zbiorów jakie posiadam i jeszcze ze starego kalendarza.... Do tego biała akrylówka, przeszycia maszynowe i czarny marker.
Napracowałam się, ale warto było ;o))
Mój Kalendarz 2in1 zgłaszam na Rękoczyny #18 Antilight pt. Kalendarz.
A teraz lecę już spać, bo jak zwykle nie położę się już tego samego dnia, którego wstałam rano ;o))
Dziękuję za wszelakie komentarze. Jesteście cudni i dodajecie mi skrzydeł i wiary w siebie.
Przypominam o moim candy - link macie u góry w pasku bocznym.
papa
wooow wygląda super:)
OdpowiedzUsuńjak zrozumiem ideę tych grudniowników, to może za rok s(po)tworzę własny ;> ;)
OdpowiedzUsuńkalendarz prezentuje się bajerancko! nawet trochę zazdroszczę Lence :D :))
widziałam na innych blogach, że do kopert kalendarza zamiast/oprócz słodyczy wkłada się zadania do wykonania, np. wspólne zrobienie łańcucha na choinkę czy wysłanie kartek :)
:*
Ach...cudowny :) Wspaniały pomysł na wykorzystanie grudniownika w dwójnasób :) Lenka na pewno zachwycona :)
OdpowiedzUsuńpiękny
OdpowiedzUsuńposzalałaś na całego ;-)
Wow! Świetny!!!
OdpowiedzUsuńwow wow wow !!!! uwielbiam takie cuda! bardzo pomysłowe,kolorowe,no super!!!
OdpowiedzUsuńSuper pomysłowy - takie 2 w 1 :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!
Pozdrawiam!
Świetnie pomyślane i do tego MEGA praca za Tobą!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na grudniownik z kalendarzem :). Załuję, że mój Jasiek jest za mały na adwenowy kalendarz, bo bym zgapiła od Ciebie :)... Ja nie dorabiałabym mu okładki. Tak związany wygląda bardzo fajnie. W środku jest bogato ozdobiony więc okładka może zostać pusta...
OdpowiedzUsuńCiekawe co Lenka znalazła w dzisiejszej kopercie ? :)pozdrawiam :)
świetny grubasek :) oj! zaszalałaś, zaszalałaś :)
OdpowiedzUsuńGrudniownik prezentuje się wspaniale! Dzieciaczki pewnie są nim zachwycone :)
OdpowiedzUsuńto chyba najfajniejszy grudniownik jaki widzialam!!!!
OdpowiedzUsuńJaki kapitalny pomysł!!! Super. To najweselszy grudniownik jaki widziałam. Widać, że sporo się napracowałaś ale efekt super.
OdpowiedzUsuńNo zaszalałaś - świetna praca !
OdpowiedzUsuńFantastyczny! Super pomysł! Pięknie uszyłaś koperty. Zachwyciłam się pomysłem rozłożenia pamiętnika na tablicy - wspaniały kalendarz!
OdpowiedzUsuńniesamowite:))
OdpowiedzUsuń