Teraz trzeba zrobić wreszcie dla siebie - 16 sztuk potrzebuję.
Zaczęłam od jaj.
Dziś zrobię pewnie kilka zajączków znowu, bo widzę, że nie tylko mi przypadły do gustu ;o)
Kartki urodzinowe i ślubne ciągle czekają na dostawę z magdowo. Listonosz zastrajkował chyba, bo nie było go ani w czwartek ani w piątek. Ech...
Idę coś robić, bo mnie ręce swędzą ;o)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz