Aśko: Mikołaj rośnie jak na drożdżach. Wkrótce czerwiec - urodziny mieć będziemy. I on i ja ;o)) A co do kapelusza, to w święta pomyslalam o regionalnych obyczajach, ale nie miałam pojęcia jakie są u Ciebie ;o)))
Carrantuohill: Dziękuję za przesyłkę. Dziś zostałam uszczęśliwiona.
Aga: Pamiętam pamiętam. Ona do tej pory na tej scenie występuje, jak tylko ma okazję ;o))
Miko jaki już wielki, no i ten łobuziarski wzrok Leny.. ;-))))
OdpowiedzUsuńno no ;-)
OdpowiedzUsuńUrok sceniczny u Lenki -jaki dało mi sie poznać.Pamiętasz na sali jej spiewy?
OdpowiedzUsuńPozdrowka
Megi, zapraszam do mnie na rozwiązanie kapeluszowej zagadki :)))))
OdpowiedzUsuńAśko: Mikołaj rośnie jak na drożdżach. Wkrótce czerwiec - urodziny mieć będziemy. I on i ja ;o))
OdpowiedzUsuńA co do kapelusza, to w święta pomyslalam o regionalnych obyczajach, ale nie miałam pojęcia jakie są u Ciebie ;o)))
Carrantuohill: Dziękuję za przesyłkę. Dziś zostałam uszczęśliwiona.
Aga: Pamiętam pamiętam. Ona do tej pory na tej scenie występuje, jak tylko ma okazję ;o))