niedziela, 9 października 2011

Dzień Nauczyciela - jesiennie

Ciągle trzymają mnie kolory jesieni i lata - trudno wziąć mi się za kartki świąteczne. Dziś pokazuję jeszcze karteczki dla Pań Przedszkolanek z Lenkowego przedszkola.

(Bukiecik tych czerwonych kuleczek kupiłam u straganiarki. Ktoś może wie, jak to się nazywa?
A orzechy laskowe z ogrodu mam ;o)
)

Papiery i część kwiatów to kolekcja Tea House, Dovercraft. Laleczkę dostałam od cioci. Poza tym - wykorzystałam deseczki, które sprezentowała mi Ladybug. Zrobiłam z nich tablicę i kredki.

Dlatego poniższą pracę (bo można tylko jedną) zgłaszam na wyzwanie#37 - edukacyjne na blogu HopmArt'u.

Wczoraj stworzyłam serię 4 zeszycików dla małej Martynki, a dziś inspirując się Asicą - opakowałam na nowo 4 czekolady.
Wkrótce pokażę.

Pozdrawiam Was ciepło. Ja właśnie czekam aż temperatura w mieszkaniu obniży mi się o pół stopnia - bo wtedy włączy mi się ogrzewanie ;o))


Strasznie bym się rozgrzała, gdybym wygrała te dwie nowe cudne kolekcje Lemonade.
Szczegóły poznacie klikając w obrazek.

Do zobaczenia ;o))
P.S. Dziękuję za takie budujące i podnoszące komentarze pod moim jesiennym scrapem ;o))

12 komentarzy:

  1. to czerwone to myślę że głóg jest :) a karteczki sliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie Kasiu, to nie głóg, ani jarzębina, ani ponoć nie dzika róża....
    To co to? ;o(

    OdpowiedzUsuń
  3. a nie są to owoce kaliny?
    superancki pomysł z tablicą :)
    a i mam nadzieję, że pani "przedszkolanka" nie obrazi się za takie określenie, bo powiem Ci, że wiele babek -nauczycielek- w przedszkolach baaaardzo go nie lubi :)))
    zaplanowałam na jutro post z tdz, idę spać :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Aśko: Coś ty!!!?? Poważnie??? Nic o tym nie słyszałam i teraz zabiłas mi klina. Kurka- no mam nadzieję, że Panie w przedszkolu Lenki - nie są tak wrażliwe ;o) A właściwie dlaczego nie lubią??? Dziwne.

    A ja zapomniałam, że to jutro już 10-ty. Moja praca jeszcze nie sfotografowana. Czyli zrobię to najwcześniej jutro - przy drzemce Miko ;o)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne te karteczki!!!!! Aż żal, że nie jestem Panią Przedszkolanką (ja bym się nie obraziła na ich miejscu za słowo Przedszkolanka...) :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, Dziewczyno, przeszłaś samą siebie!!!:D Super!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Madzik, wielkie dzięki za udział w wyzwaniu Hopmart. Kartki fantastyczne, iście nauczycielskie. A co do "przedszkolanek" to faktycznie jest coś takiego. I tak samo jak ci co jeżdżą w karetkach obrażają się gdy mówi się na nich pielęgniarze bo oni są "ratownikami medycznymi" ;)) Ale jeśli mądre panie i nie z zaniżonym poczuciem wartości własnej to napewno się nie obrażą, więc wogóle się nie przejmuj!

    OdpowiedzUsuń
  8. nie chciałam powiedzieć tego złośliwie,bo ja sama nie miałabym nic przeciwko "przedszkolance", jednak na studiach i praktykach często babki zwracały nam na to uwagę, że będziemy NAUCZYCIELKAMI w przedszkolu, a nie przedszkolankami.

    OdpowiedzUsuń
  9. prześliczne te karteczki ta z tablicą super:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aśko, wiem, że nie chciałas złośliwie i wcale tak tego nie odebralam, kochana ;o)))
    Ale zaskoczyłas mnie, bo nie wiedziałam, że określeie przedszkolanka -jest czymś gorszym niż nauczycielka. Dla mnie to to samo. Przedszkolanka - dodatkowo określa kogo uczymy ;o)).
    Moja Ty Pani nauczycielko ;o))

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja myślałam, że mój pomysł z tablicą jest oryginalny...

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne karteczki:)) Dziękujemy za udział w wyzwaniu HopmArtu

    OdpowiedzUsuń