Asia - psorka naszej Akademii - wymyśliła nazwę naszemu liftowaniu. Od teraz będziemy publikować nasze lifty pod banderą AS.
Oto mój lift.
Do zliftowania była ta praca Tusi. Wybierała tym razem Ladybug.
Poniżej kilka szczegółów.
Na zdjęciu ja i Lenka - sierpień 2010.
Papier to Whimsy Scallops z kolekcji Springtime - echo park paper.
Zarówno papier, jak i bordery, cyferki, niektóre naklejki oraz tekturowe ozdoby -pochodzą z scrap.com.pl
Tekturowe literki z Wycinanki pomalowałam żelowym długopisem i pokryłam glossy.
Tą karteczkę journalingową z ptaszkiem - mam od Olgi - z którą studiowałam filologię rosyjską - jeśli jeszcze nie wiecie ;o)
A taśmę z podziałką - przysłała mi dawien dawno - Kasia.
Koniecznie zajrzyjcie do pozostałych dziewczyn z naszej Akademii: psorki Asicy, Ladygub i do Jagody, która dołączyła przy lekcji 3, ale ona chyba nie ma bloga - pokazuje nam prace na FB :P
Pozdrawiam Was ciepło i.... mam nadzieję, że dziś będę mieć płodny wieczór :D
P.S. Dziękuję baaaaardzo za taki odzew pod moimi zaproszeniami. Ajlawju ;-*
przepiękny :))
OdpowiedzUsuńOMG i o mnie tu nawet ;)))
OdpowiedzUsuńMadzia, muszę przyznać, że nawet ja - ta, która nie widzi potrzeby i celu w robieniu scrapów - muszę przyznać, że ze scrapa na scrap coraz lepiej Ci idzie. A ten dzisiejszy jest z ręką na sercu jest fantastyczny (i choć chyba nie powinnam tego pisać - lepszy od oryginału...)
Hahahha- Ola dzięki. A zdradzę Ci tajemnicę, że potrzeba robienia scrapów -przychodzi z czasem. Ja też miałam na początku tak jak ty. I wciąż mam tak jeśli chodzi o ATC, czy bezcelowe Tagi ;o)) A w scrapy -wciągnęłam się na maxa :D
Usuńjakże się cieszę,że się czujesz wciągnięta :))
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :)