Ascetyczne, stonowane, na szarym kartonie..... bardzo je lubię....
Bez gadania! Wracam do pracy.
P.S. Hop hop Podkarpacie!!! Czekam na Was w Uscrapowanych. Przyjdźcie!!!! ;o)) P.S2. W niedziele losowanie mojego candy!!! Dziś i jutro -czas na zapisy!!!!
Wyznaję zasadę "szlachetny minimalizm"- przez tą ascezę i szary karton osiągnęłaś mistrzostwo- spokojne, stonowane i dla odmiany mnie się podobają wszystkie- czyli obie ;-) Pozdrawiam MontanA
Obie piękne!! W prostocie siła :)
OdpowiedzUsuńo ja Cię pierdzielę ale śliczne .... !!!!
OdpowiedzUsuńPierwsza bardzo mi się podoba, na drugiej nie bardzo mi twarz pasuje. Nie w sensie kompozycji, tylko idei :)
OdpowiedzUsuńWyznaję zasadę "szlachetny minimalizm"- przez tą ascezę i szary karton osiągnęłaś mistrzostwo- spokojne, stonowane i dla odmiany mnie się podobają wszystkie- czyli obie ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam MontanA