... nieśmiało....
... Mój pierwszy scrap/Lo
Jestem z siebie dumna, że się odważyłam. Efekt? Chyba mi się podoba. Zawiśnie w 'naszym' nowym mieszkanku ;o)
Format A4. Papier bazowy: Reflection ze scrap.com.pl
Dodatki są przeróżne. Trochę z powyższego, np. naklejki-bordery i tekturowe guziczki, są też wycinanki ze scrappasji, kwiatki, które dostałam w ramach wymianki od Ines i Izy, oraz dodatki od Aśko. Są nawet guziczki, strzałka i ćwiek z serduszkiem od Mirabeel ;o))
Mój Lo dotyczy końcówki 8 i początku 9 miesiąca ciąży z Lenką. Zdjęcia robione w dniu moich 26 urodzin.
Poniżej starałam się ująć przestrzenność pracy.
Nie mogłam się zdecydować, które fotki zamieścić: z lampą czy bez?
Zamieściłam więc wszystkie ;o)
Skoro to pierwszy scrap - trzeba go jakoś uhonorować, choćby sesją zdjęciową ;o)
A teraz kilka zbliżeń na detale:
Koniec!
Proszę o konstruktywną krytykę ;o))
Lo zgłaszam na wyzwanie Enczy u Scrapujących Polek. SCRAP#102
Temat wyzwania to Duże zdjęcie, które ma być głównym elementem w pracy. Zdjęcie powinno zajmować co najmniej 1/2 całej pracy. Styl i technika pozostaje dowolna.
Pozdrawiam Was ciepło i bardzo, ale to bardzo czekam na Wasze komentarze. Zwłaszcza pod tym postem ;o))
P.S. Niezła ciężarówa ze mnie była, co nie?
mnie się podoba a w szczególności napis Lenka by Mama i Tata :D made trzeba było dołożyć:P
OdpowiedzUsuńBardzo fajna praca, taka radosna:)Bardzo podoba mi się kolorystyka, a wszystkie elementy są takie w sam raz:)
OdpowiedzUsuńŚwietny Layout! i od razu multifoto WoW! Bardzo ładnie zgrałaś kolory i kompozycja też super! To teraz czekam na 30x30 ;p
OdpowiedzUsuńpiękna interperetacja
OdpowiedzUsuńświetny!!!
OdpowiedzUsuńpięknie sobie poradziłaś:)
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba i tez czekam na 30*30:))))
podoba mi się, brzuchol faktycznie miałaś niezły :)
OdpowiedzUsuńśliczny i jakie długie włosy miałas :P
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! Mnie póki co nie kręcą LO, choć trzeba przyznać, że Twój jest ujmujący :) szczególnie te zdjęcia "z" Lenusią :)))
OdpowiedzUsuńNoooo, Kochana!!!! a się bardzo, bardzo cieszę, że się odważyłaś!
OdpowiedzUsuńA teraz konstruktywnie:
Spójny kompozycyjnie i kolorystycznie - duży plus za to, bo to sztuka!
W zasadzie jedyne co mnie "gryzie" to ten mały kawałek wstążki [papieru?] czarnego w groszki ale może w realu nie jest ona aż tak bardzo widoczny?
I to by było na tyle, bardzo czekam na kolejne:D
Ines: made with love - ogromny napis na górze scrapa :P
OdpowiedzUsuńKasia: Bardzo Ci dziękuję. Miło usłyszeć takie słowa.
Mirabeel: Bardzo Ci dziękuję, że przyszłaś. Bałam się właśnie, żeby nie napstrokacić, ale skoro Ty mówisz, że jest ok, to pewnie tak jest ;o))) A 30x30 będzie w czerwcu - po przeprowadzce ;o)
carrantuohill: Dzięki. Chciałam żeby to takie wesołe ujęcie było ;o))
szydełko i karteczki: Dziękuję za komentarz i odwiedziny przede wszystkim ;o)
asica: Dziękuję baaardzo za komentarz. 30x30 - jak już pisałam - zrobię na nowym miejscu ;o))
Aśko: A Lena urodziła się 15 dni po terminie. Czyli od tego scrapa - chodziłam w ciąży jeszcze prawie 2 miesiące. Wiesz ile jeszcze ten brzuch urósł? ;o)))
kasiamanufacture: Tak, włosy wtedy miałam już spore - hahaha. Ale w lipcu ścięłam na baardzo krótko, miało starczyć do porodu. Nikt nie przewidział, że urodzę z takim opóźnieniem i włosy odrosną ;o))
OdpowiedzUsuńOla: Ja też myślałam, że mnie nie kręcą. Ale jest w nich coś magicznego :D
Brises: Aniu, dziękuję. Cenna jest dla mnie każda wskazówka tak doświadczonej scraperki, jak Ty ;o)) To czarne to kawałek naklejki. Może rzeczywiście tu nie pasi. Już teraz nie odkleję, bo zniszczę fotkę ;o(( Ale dziękuję Ci bardzo - ten kawałek właśnie - będzie mi ciągle przypominał, by nie szaleć przy ostatnich szlifach ;o))
Madzik stara jestem ślepa i na dodatek wariatka tak? :D tom przeoczyła:D
OdpowiedzUsuńInes: Fakt! A zapomniałam Ci napisać, że padło jeszcze pytanie, jak się nazywa wujek od tej cioci? ;o)))
OdpowiedzUsuńAbsolutnie fantastyczny! Wszytko w tym scrapie uwielbiam!!!!!
OdpowiedzUsuńBrawo! Za to, że się odważyłaś i za efekt! :) Świetny scrap, cudna pamiątka! :) Jestem przekonana, że polubiłaś LO i będzie ich powstawało więcej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Bardzo fajny, ciepły i rodzinny layout;-)) Czekam na kolejne;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;-)
Marzenka: Teraz to mnie podbudowałaś!!! Dzięki ;o)
OdpowiedzUsuńDorota: Polubiłam właśnie, choć się tego nie spodziewałam. Na pewno będą powstawać nowe w różnych formatach. Ale w czym to sie przechowuje, jeśli się nie wiesza na ścianie? ;o)))))))))))))))
Lily: Dziękuję ci za ten komentarz. Również pozdrawiam!
No proszę, jaki udany debiut scrapowy! Ja zabieram się za lo od pewnego czasu, ale jak do tej pory to nazbierałam sporo fotek i utknęłam. Jakoś odwagi mi brak :)
OdpowiedzUsuńMaila na dniach napiszę. Buziaki :*
Madziku ta ciocia jest bez wujka:)
OdpowiedzUsuń