czwartek, 6 października 2011

Podwieczorek u cioci

A dokładniej u cioci Hani
Trochę daleko, żeby jechać na herbatkę, bo ciocia mieszka w..... Kanadzie ;o))
Właśnie nas odwiedziła i specjalnie dla niej zrobiłam taki oto przepiśnik.

Papiery to BoBunny, kolekcja Zoology - moja wygrana w candy u Agnieszki. Ktoś wie, w jakim sklepie dostępne są produkty BoBunny?

Kryształki zielone i białe to Prima. Wyobraźcie sobie, że można je kupić u mnie w papierniczo-zabawkarskim sklepie ;o)) (I to nawet taniej niż w sklepach internetowych).
Te duże zielone błyskotki - dostałam m.in. od cioci, która to nie raz już łaskawie mnie obdarowała przydasiami ;o))

Napis i sztućce - ze Scrapińca! To mój stary jeszcze nabytek. Wciąz czekam na niespodziankę, jaka do mnie leci z okazji wygranego wyzwania :D

Wewnętrzna okładka ozdobiona tylko die-cuts z Graphic 45 - już dawno zakupionymi w scrap.comie. Kółeczka do spinania -też stamtąd.

A serwetkę - dostałam od Ladybug.


A oto zadnica ;o)))



Na koniec - muszę się Wam jeszcze czymś pochwalić. Pudełeczko-pamiętnik - które zrobiłam dla Lenki - wygrało nagrodę główną w wyzwaniu scrapcafe. Juuupi!!!!
Wprawdzie nie wygrałam banerka na najlepszą pracę - nad czym baaaardzo ubolewam, aczkolwiek Random wylosował właśnie mnie i dostałam bon o wartości 50 zł do wykorzystania w sklepie SCRAPCAFE - a to potrafi mnie skutecznie pocieszyć ;o)))
Wczoraj zrobiłam już zakupy - zainwestowałam w preparaty. Będę próbować MixMediować ;o)))
Cuuudnie!

Pozdrawiam Was cieplutko.

4 komentarze: