Skarpetkowce

Dziś był ostatni dzień zgłaszania prac na konkurs ekologiczny w przedszkolu Lenki. Wczoraj więc stworzyłyśmy Małgosię Skarpetkę i Jasia Skarpetkę.


Ludziki powstały z skarpetek, które początkowo były Lenkowe, a potem Mikosiowe.
Od wczoraj skarpetki mają nowe życie, swoje własne nogi i uśmiech. Małgosia wprawdzie jest lekko zaskoczona, ale cóż. Kto zrozumie kobiety??
Skarpetkowce nie mają rąk, ale taki już ich urok. One nie odczuwają tego jako kalectwa, bo to ich normalne życie ;o))

Włosy mają z włóczki.

Oczy z guzików.
Kapelusz Jasia z podartych rajstop Mikołaja ;o)

Dobrze im razem wygrzewać się w słońcu ;o))


Jasiek kłania się Wam w pas, aż mu kapelusz spadł ;o))

***

Jeszcze się Wam czymś pochwalę.
Mój jesienny scrap z Lenką zajął pierwsze miejsce w wyzwaniu nr 5 na blogu Galerii Rae.

Strasznie jestem tym podekscytowana i cieszę się niesamowicie.

A to jeszcze nie wszystko. Pamiętacie moją pracę nasączoną mediami? ;o))
Niestety nie zajęła pierwszego miejsca - hahahahaha, ale za to dzięki niej.....
na blogu scrapki.pl wyzwaniowo wygrałam:


Szczęściara ze mnie? Tak myślałam, ale jak zajrzałam na bloga Aśko, to zwątpiłam w moje mizerne szczęście ;o))
Ta, to ma radochę!!!!

P.S. Pozdrawiam Was bardzo radośnie ;o))