Album składa się z:
- 6 stron dużych 20x15 cm (baza ze scrapińca),
- 2 stron małych 15x10 cm (baza ze scrapińca),
- 2 stron stworzonych na własnej cieńszej bazie ok 20x15 cm i 15x10cm
- 6 podstron - tzw schowków na fotografie,
- 31 zdjęć wklejonych,
Album wyszedł spory, bałam się, że nie będę miała go czym spiąć, ale jak widać na fotce niżej - duże kółka ze scrap.com.pl -dały radę.
Zapraszam do oglądania.
Włala!
Okładka ręcznie obszyta czerwonym kordonkiem.
Napis tekturowy ze scrapińca, pojedyncze literki z wycinanki ;o)
Nowonarodzona Maja - w "ramce" ze scrapińca.
Nowonarodzona Maja - w "ramce" ze scrapińca.
Schowek nr 1 - zawiązywany na wstążeczkę.
Schowek nr 2 - zamykany na kluczyk.
Schowek nr 2 - zamykany na kluczyk.
Schowek nr 3 - zamykany tekturowym szyldem ;o)
(uwielbiam tę fotkę Majki)
(uwielbiam tę fotkę Majki)
Schowek nr 5 - zamykany na tekturową zasuwkę ;o)
I dobrnęliście do ostatniej strony ;o))
I tu mieści się schowek nr 6 - nie zamykany wcale ;o))
I tu mieści się schowek nr 6 - nie zamykany wcale ;o))
I oto mamy KANIEC KANCIERTA!
Materiały jakie użyłam:
- Bazy + napis "Pamiętnik" + ramka-(scrapiniec.pl)
- tekturowe literki - (Wycinanka.net.)
- Papiery:
Hometown Summer PinkPaislee (scrapki.pl)
Tea House Dovercraft (scrappasja.pl)
Birdsong Papermania (scrappasja.pl)
Hanoverian V&A (scrappasja.pl)
Jasna Strona Życia TSC (na strychu.pl)
- tekturowe guziczki MakingMemories (scrap.com.pl)
- tekturowe ozdoby - nie pamiętam nazwy a opakowania już nie mam (scrap.com.pl)
- ćwieki z kolekcji Tea House
Dobra, to tyle!!! Przerobiłam pościk, bo za długi był ;o)
A błąd w albumie poprawię. To na pewno wina starej psującej się drukarki :P Co nie zmienia faktu, że mi wstyd. Dzięki Aśko.
Właśnie instaluje się nowa. Na pewno byków nie będzie robić ;o)))
Pozdrawiam Was ciepluchno!
przepiekny album :)
OdpowiedzUsuńwow....ale fotek, a te detale...cudne wszystko :) PIĘKNY ALBUM :D
OdpowiedzUsuńMegi, rewelacyjny album Ci wyszedł, strasznie podoba mi się pomysł na zamykanie schowków :)))
OdpowiedzUsuńniestety, masz byka ort.- pisze się MAI, nie Maji. (szyja-szyi,kaja-kai, maja-mai)
kawał dobrej roboty!nie wiem gdzie Aśko widzi ten błąd bo na okładce pisze przeca Maja anie maji:0
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńpierwszy soczek Maji, z tatusiem chrzestnym Maji, pierwsze słowo Maji.
OdpowiedzUsuńPoważnie nie pisze się Maji? Ale gafa!!!!!
OdpowiedzUsuńAsko, rzeczywiście!! Czemu ja tego nie sprawdziłam!!!!?????? Wrrrrrr
OdpowiedzUsuńwow,ale wspomnieniowo! uwielbiam takie radosne prac:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny albumik,cudownie ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńCiepło i serdecznie Cię pozdrawiam oraz dziękuję za odwiedziny na blogu.
Peninia*
Jejku!!!!!!!!!!!!! Jeszcze go na żywo nie widziałam, ale już się poryczałam!!!!!!!!!! BOSKI a moja Majka za kilka lat pewnie będzie równie wniebowzięta jak ja teraz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu za piękną robotę a Marysi za odnalezienie Ciebie :)